Bartosz Chytła zapewnia, że w przeciwieństwie do niektórych banków, które agresywnie weszły na ten rynek i zostały zasypane wnioskami kredytowymi, co spowodowało chwilowy paraliż komitetów kredytowych - DnB Nord ma wystarczające moce przerobowe. Kredyt hipoteczny to będzie 'hook product', wabik, na który DnB Nord chce złowić nowych klientów. Dopiero potem przygotuje dla nich nowe produkty.- źródło portal fenicjanie.pl - wywiad z dnia 9 września w "Pulsie Biznesu"
Drogi Czytelniku,

jeżeli tu trafiłeś to oznacza, że szukałeś informacji o jednym z Banków. Mając na względzie, że nasza historia jest długa i twa już kolejny miesiąc a końca nie widać...przygotowaliśmy dla Ciebie skrót najważniejszych informacji. Oto link [KLIK].

środa, 25 marca 2009

I po spotkaniu

No i już jesteśmy po spotkaniu, które odbyło się w naszym biurze. Atmosfera była spokojna i sympatyczna. Z racji tego że Pan Marek podobnie jak my lubimy konkrety szybko doszliśmy do consensusu w sprawie ceny jak i spraw formalnych.

Ustaliliśmy sobie termin podpisania aktu notarialnego na 15 kwietnia 2009 roku oraz , że dodatkowo zapłacimy 50 tysięcy tytułem zaliczki. Takie rozwiązanie satysfakcjonuje obydwie strony.

Po tym jak podpiszemy akt notarialny pozostaje jeszcze tylko dostać kredyt.

wtorek, 24 marca 2009

Negocjacje czas zacząć

Na dziś mamy zaplanowanie spotkaliśmy się z deweloperem. Trochę jesteśmy podenerwowani tym faktem. Przez ostatnie dni zbieraliśmy sobie wszelkie argumenty mogące pomóc w zbiciu ceny.

Nie jest tego dużo. Wizyta specjalisty od odbiorów i jego opinia nie dała nam praktycznie żadnych argumentów. Utwierdziła nas jednak w przekonaniu, że warto kupić ten segment.

niedziela, 22 marca 2009

Nowe sposoby spędzania wieczoru.

Wieczór spędziliśmy na rozważaniach czy to:
a)dobry zakup
b)dobry zakup
c)dobry zakup
i ... czy nas na to stać.

M. na karteczce liczy i sumuje po czym po półgodzinnym główkowaniu wydaje werdykt. Stać nas. Hmm… dziwnie się czuje. Czyżby kupno domu- segmentu była faktycznie w zasięgu ręki. M. przelicza wszystko raz jeszcze. I okazuje się że TAK.

Dobra trzeba teraz będzie przystąpić do kompletowania dokumentów i złożyć wniosek w Oppenhaim Enterprise. Z informacji jakie mamy od pośrednika nic na rynku kredytów hipotecznych nie drgnęło w znaczący sposób.

Tak więc pozostajemy przez PKOBP i DnB Nord.

sobota, 21 marca 2009

Bez usterek ??

Weekend. Dobra jedziemy. Korzystając z okazji, że mamy klucze na całe dwa dni wynajmujemy fachowca od odbiorów budowlanych.

Jego zadanie to znaleźć wszelkie możliwe usterki oraz opowiedzieć o nich nam laikom. Fachowiec dostał od nas wydruki planów. Chodził przez blisko godzinę po domu. Mierzył, przemierzał… robił notatki. Następnie wziął nas na spotkanie wyłuszczył w czym rzecz. Po pierwsze dowiedzieliśmy się, że segment wybudowany jest solidnie, że jest prosty, że nie oszczędzano na materiałach, że właściwie nie ma się do czego przyczepić...

To cieszy z drugiej strony nie mamy za bardzo argumentów do negocjacji cenowych. Na pożegnanie dostajemy pełna rozpiskę co i jak wygląda i co ewentualnie jest do poprawy. Z otrzymanych materiałów wynika, że jedynie to co możemy sobie poprawić do delikatne ubytki tynku.

To naprawdę cieszy!!!

Nigdy nie mów NIGDY

Mija kolejna dobra a ja już wiem patrząc na M. że ten segment to jest właśnie to. Trochę mi teraz głupio, że zarzekałem się wcześniej jak "żaba błota", że „Nigdy i w Ogóle „...

M. dzwoni do Pana Marka i ten zgadza się udostępnić na klucze na weekend. Dzięki temu będziemy mogli sobie na spokojnie pochodzić, popatrzeć i poczuć atmosferę domu.

piątek, 20 marca 2009

Veni, vidi

a... z kupnem poczekamy. A było to tak. Tym razem na obejrzenie nieruchomości umówiliśmy się w dniu w którym nie padało.



Już samo to przydało oglądanemu segmentowi 5 punktów na 10 możliwych. Jak nie pada i nie ma tej wszech zalegającej wody segment i otoczenie sprawiają zdecydowanie korzystniejsze wrażenie.
Drugie 3 punkty segment zyskał za osobę developera. Po tych wszystkich indywiduach obecny Pan Marek wydaje się człowiekiem normalnym, rzeczowym i kompetentnym. Poza tym naprawdę jest miły i sympatyczny.
Na spotkanie przywiózł ze sobą komplet wszelkich dokumentów. Co przyznaję zdumiało nas, gdyż wszyscy poprzedni developerzy nie za bardzo mieli ochotę udostępniać nam plany swych budowli. Pierwsze wrażenie takie: PODOBA SIĘ NAM! i to bardzo. Musimy sobie jeszcze to przemyśleć. Po godzinnym spotkaniu trzeba się naradzić i przespać z tematem.

wtorek, 17 marca 2009

Eureka są Banki!

Pośredniczka z Oppenhaim Enterprise dzwoniła, że ma dwie propozycje kredytowe spełniające nasze oczekiwania.




Jedna jest z PKOBP a druga z to DnB Nord. PKOBP jako jeden z niewielu banków na rynku udziela kredytu na 100% wartości inwestycji. Poza tym mówi się „że jako jedyny polski bank robi wszystko aby podtrzymać akcję kredytową na rynku nieruchomości”.
Druga oferta to DnB Nord który dopiero co pół roku temu wprowadził ofertę kredytów hipotecznych. Nie są więc zmanierowani i liczymy na to że nie powinni mieć pomysłów z kosmosu. Bo przecież każdy z nas słyszał dziwaczne historie od osób które taki kredyt kiedyś brały.
Pośrednik pośrednikiem ale warto zobaczyć czy faktycznie tak jest. Fakt pośrednik nie łgał. Poza tym przy wyszukiwaniu informacji o kredytach mieszkaniowych DnB Nordu wpadła mi wypowiedz prezesa Banku:
"Hook product” - wabik na klienta w DnB Nord
wtorek, 9 września 2008
autor: Eugeniusz Twaróg
źródło: Puls Biznesu
Instytucja finansowa DnB Nord szykuje ostre wejście na rynek kredytów hipotecznych.

"- W ciągu miesiąca wystartujemy z ofertą kredytów hipotecznych - zapowiada Bartosz Chytła, nowy wiceprezes banku odpowiedzialny za detal. Głównie za pośrednictwem pośredników kredytowych. DnB Nord ma wprawdzie swoje oddziały, i to niemało, bo 50 placówek, lecz sieć nie jest bardzo efektywna, gdyż powstawała w dość przypadkowy sposób, w ramach łączenia różnych banków, które ostatecznie przyjęły szyld BISE. Zanim będą gotowe do sprzedaży, minie trochę czasu. A czas to pieniądz. Dlatego nową ofertę (również we frankach, na 100 proc. wartości nieruchomości) skieruje do "multipleksów" kredytowych: Open Finance, Expandera i innych. – czytamy w „Pulsie Biznesu”
- Mamy bardzo dobrą ofertę dla pośredników, którym zaproponujemy bardzo korzystne warunki, nie tylko cenowe, ale również dotyczące gwarancji szybkiej obsługi wniosków kredytowych - mówi Bartosz Chytła. Plany są ambitne i zakładają osiągnięcie sprzedaży na poziomie kilkudziesięciu milionów złotych już w pierwszym miesiącu. Bartosz Chytła zapewnia, że w przeciwieństwie do niektórych banków, które agresywnie weszły na ten rynek i zostały zasypane wnioskami kredytowymi, co spowodowało chwilowy paraliż komitetów kredytowych - DnB Nord ma wystarczające moce przerobowe. Kredyt hipoteczny to będzie 'hook product', wabik, na który DnB Nord chce złowić nowych klientów. Dopiero potem przygotuje dla nich nowe produkty [...]."
Źródło
Czyli nie jest źle, skoro są nastawieni prokliencko.

piątek, 13 marca 2009

Oppenhaim Enterprise - Polska egzotyka

Wybraliśmy pośrednika czyż to nie sukces ;-). M. po przeglądzie runku zadecydowała, że kredyt wyszuka nam Oppenhaim Enterprise. Mnie osobiście ta nazwa nic nie mówi a jest na tyle egzotyczna, że kojarzy mi się z druga stroną księżyca. Jak widać dobry bajer pół roboty.

Zobaczymy jak będzie z ich skutecznością. A skoro mamy pośrednika to teraz musimy określić warunki brzegowe naszego nowego domu. Sęk w tym, że nadal szukamy. No nic pośrednik nie ucieknie …najwyżej poczeka.

Nie robią tego charytatywnie więc poczekają tydzień czy dwa.

czwartek, 12 marca 2009

Szukania Banku czas zacząć

Poszukiwań domu ciąg dalszy. W miedzy czasie zaczynamy już rozglądać się za bankiem który pomoże nam sfinalizować cała operację.
Na rynku jest obecnie lekki zastój. Wszyscy gadają od rzeczy o kryzysie. M. ma pomysł aby wyszukanie odpowiedniej oferty zlecić jakiemuś pośrednikowi.

Trzeba mieć faktycznie trochę czasu no i wiedzy aby móc coś wybrać. W końcu warto zdać się na specjalistę. Po krótkiej naradzie dochodzimy do wniosku, że tak zrobimy. M ma wyszukać pośrednika.

środa, 11 marca 2009

Kupiliśmy podłogę.

Drogą kupna staliśmy się posiadaczami 115 metrów parkietu z palisandra.

sobota, 7 marca 2009

Sposób na pośredników mieszkaniowych

M. jest jednak genialna no i internet też. Poprzednio narzekałem na pośredników. Jak się okazuje M. potrafiła znaleźć na to sposób.

Wyszukuje nieruchomości – ich lokalizacje - po zdjęciach zamieszonych w ofertach. Potem te znalezione zdjęcia porównuje z googlemaps ewentualnie zumi i voila. Działanie całkowicie legalne i dostępne dla każdego. No i opłacalne gdyż w ten sposób można pominąć nieudolnych pośredników.

M. znalazła fajne dwupoziomowe mieszkanie w bloku. Jedziemy. Jest super ... całość górnego poziomu to praktycznie openspace. Ogólny metraż tego mieszkania to 150 metrów kwadratowych. Normalnie się nakręciliśmy. Jednak w domu bierzemy zimny prysznic. Wykończenie tego będzie kosztowało majątek. Nasz projekt zakładał przestawienie schodów i ścian. Już same koszty wniesienia materiałów na 3 piętro jakie policzy sobie wykonawca będą oscylowały w okolicach kilku tysięcy. Nie, zdecydowanie nie.

Po ponownym policzeniu wykończenia stanu surowego dochodzimy do wniosku że nie wydamy na wykończenie 200 tysięcy.

Zleć szukanie faHoFcom ....

Tydzień upłynął nam na kolejnych spotkaniach w sprawie mieszkań. Na razie dzwonimy i umawiamy się osobami pracującymi w tzw. Agencjach Nieruchomości.
Ci pośrednicy ... to po prostu szkoda gadać. Po kolejnym spotkaniu z czwartym agentem wiemy już, „że na pewno nie kupimy nic przez taką agencję pośrednictwa”. Płacić komuś kilkadziesiąt tysięcy za ... no właśnie za co ... okazuje się, że za NIC. Generalnie pośrednicy potrafią jedynie umówić się pod z góry ustalonym adresem a potem „ani be ani me !!!”.

Jakby zapominali, że są od tego aby umieć zachwalić daną nieruchomość. Normalnie skandal. Nie znają podstawowych informacji na temat oglądanych lokali. Aż strach pomyśleć, że kupując przez nich trzeba im odpalić dolę.
Jednym słowem żenada.